28 września 2014

W co się bawić?

Jak w starej piosence, w ramach warsztatów "Linia Życia" rozmawialiśmy o tym w co się bawić?

Żeby jednak dobrze rozpocząć spotkanie, tradycyjnie zaczęliśmy od wspólnej, międzypokoleniowej zabawy -  Marta i Agnieszka nawiązały w niej do lasu i mieszkających tam... sówek! Było jak zwykle kolorowo i zabawnie. Oczywiście nie zabrakło też wspaniałej kolorowej sowy, którą każdy zrobił sam :)

W tak rozbawionej atmosferze wszyscy przyszli na warsztat Magdy. Jak bawiły się nasze babcie? Zdecydowanym hitem była zabawa w sklep - każdy w domu robił samodzielnie swoje pieniądze - pisał wartości na wyciętych kartkach lub ołówkiem odrysowywano na papierze wzór monety, którą się wycinało. Za pomocą kamieni, kasztanów, kwiatów i innych przedmiotów znalezionych na dworze aranżowano sklep - była lada z deski, waga, a towar pakowano w duże liście. 

Chłopcy bawili się w budowanie baz, klanów i klubów, robili karabiny lub łuki z patyków, jeździli na rowerze i grali w dwa ognie. Po pokolenie dziadków grało w "Noża" czyli zrzucanie noża z różnych części ciała, zaczynając od dłoni - matka, ojciec i wbijali go w ziemię, kończąc na łokciu czy nawet na ramieniu! Babcie przypomniały gry w klasy, a rodzice wspominali grę w gumę.

Jednogłośnie jednak wszyscy stwierdzili, że zabawa była głównie na dworze, a rodzice często nawet nie wiedzieli w co i jak bawią się ich dzieci!

Współcześnie wyposażenie sklepu do zabawy można kupić w każdym markecie - koszyki, kasy, warzywa, owoce, plastikowe pieniądze. Wszystkie zabawki to niemalże oryginalne kopie prawdziwych przedmiotów. Jednak zabawy dzieci za bardzo nie zmieniają się - nadal chcą bawić się w tradycyjne zawody - nauczyciel, sprzedawca, policjant, strażak, nadal potrzebują ruchu i zabawy na świeżym powietrzu, a przede wszystkim kontaktu z innymi dziećmi i rówieśnikami.

Do tematu powrócimy jeszcze na następnym warsztacie "Lini Życia" już w październiku! Zapraszamy!












Foto: Kasia Skoczylas